poniedziałek, 21 sierpnia 2017

Masować czy nie masować - oto jest pytanie...

Masować czy nie masować - oto jest pytanie.
Pytanie, które pojawia się bardzo często, a na które nie zawsze możemy dać jednoznaczną odpowiedź.
Skąd więc mamy wiedzieć, kiedy można korzystać z masażera, a kiedy należy się go wystrzegać?
Dziś o tym, kiedy należy się wystrzegać, a przynajmniej zastanowić...


! CZYTAMY INSTRUKCJĘ OBSŁUGI 

Do każdego urządzenia dołączona jest instrukcja obsługi. W pierwszym rozdziale informujemy o podstawowych przeciwwskazaniach do masażu.
Z instrukcją należy się bezwzględnie zapoznać przed pierwszym uruchomieniem urządzenia - naprawdę serdecznie zachęcamy do lektury. Dzięki niej można uniknąć wielu przykrych niespodzianek - np. wymasowania aktywnie nas zwalającej z nóg rwy kulszowej.


! KIERUJEMY SIĘ ZDROWYM ROZSĄDKIEM

Jeśli podczas masażu odczuwamy ból - odczucie inne, niż zwyczajny dyskomfort spowodowany rozmasowywaniem zastałych, sztywnych mięśni, wtedy przerywamy masaż. Nie brnijmy w twierdzenie, że porządny masaż musi boleć. Nie musi, a już na pewno nie powinien doprowadzać do łez i spazmów.
Zawsze słuchajcie swojego ciała!

Druga prawda z tej kategorii brzmi - to, co pomogło cioci Eli, pani sąsiadce i kuzynowi szwagra brata wuja Zbycha może nam zaszkodzić. Jeśli mamy wątpliwości, albo jeśli po prostu nie mamy pewności, zdrowy rozsądek nakazuje zapytać lekarza lub fizjoterapeutę.
Każdy przypadek chorobowy jest inny, do każdego należy podchodzić indywidualnie. 

Trzecia prawda jest optymistyczna :) Jeśli nie możemy masować kręgosłupa - nie oznacza to, że musimy rezygnować z masażu stóp i odwrotnie. 


! SŁUCHAMY LEKARZA

Brzmi banalnie, ale prawdziwie. Jeśli lekarz mówi, że nie wolno się masować WCALE - to się nie masujemy. Jeśli mówi, że wolno masować tylko stopy, to masujemy stopy, a nie złamany kręgosłup.
Bezwzględnie przestrzegać należy zaleceń lekarza prowadzącego - to on zna dany przypadek i to on jest wyrocznią. 


! NA ZIMNE DMUCHAĆ

Jeśli chorujesz na nowotwór albo padaczkę, masz wszczepiony rozrusznik serca, scementowane złamanie kręgosłupa, chorobę naczyń obwodowych albo skazę naczyniową, cierpisz na niedowład którejś kończyny - NIE MASUJESZ SIĘ BEZ KONSULTACJI Z LEKARZEM.
Podobno ciąża nie jest chorobą, ale w tym wypadku również odsyłamy na konsultację.

Jeśli masz wysypkę - nie masujesz obszaru nią dotkniętego.

Nie masujemy złamań, świeżych naderwań mięśni, stanów zapalnych w obszarze narządu ruchu ani w ogóle siebie podczas żadnych stanów zapalnych nie masujemy (gorączki, choroby zakaźne, etc). Pytamy lekarza, po jakim czasie od zajścia incydentu czy wyleczenia można rozpocząć masaże i w jaki sposób należy je przeprowadzać.



Bezwzględnie odradzamy masaż w przypadku zaawansowanej osteoporozy, stopy cukrzycowej, zakrzepowego zapalenia żył czy niewydolności któregokolwiek z narządów lub nerwów obwodowych.
Nie wolno również masować osób nieświadomych (np. śpiączka, znaczne upośledzenie umysłowe) - takich pacjentów pozostawiamy w rękach "ludzkich" rehabilitantów, chyba, że lekarz lub ich terapeuta postanowi inaczej.


 ! KTO PYTA NIE BŁĄDZI

 Jeśli nie jesteście pewni, czy Wasze schorzenie pozwala na masaże, a akurat nie macie pod ręką lekarza - zawsze możecie do nas napisać lub zadzwonić.
Być może będziemy w stanie odpowiedzieć na Wasze pytanie.
Ale może być i tak, że jednak odeślemy Was do lekarza - i nie będzie to wynikało z braku chęci pomocy, tylko z poczucia odpowiedzialności za Wasze zdrowie.